sobota, 26 września 2015

01.08.2015 - Paplin - Borzychy - Starawieś - Poszewka - Żeleźnik - Miedzna - Kliny - Chmielew (31.1 km)

Uczestnicy: Artur K., Anna Z., Grzegorz B., Magda R. (Paplin - Miedzna)

Celem naszej dzisiejszej wyprawy jest Ziemia Węgrowska. Jedziemy autobusem do Paplina, miejscowości położonej nad Liwcem kilkanaście kilometrów północ od Węgrowa. W Paplinie znajduje się pierwszy z obiektów, które chcemy dziś zobaczyć: stoi tam wspaniały, osiemnastowieczny drewniany dwór, jeden z nielicznych zachowanych na Mazowszu zabytków tej klasy. Dwór został niedawno wyremontowany i sądząc po zdjęciach prezentuje się nadzwyczaj okazale. Można go zwiedzić po uprzednim umówieniu się z właścicielką, o czym informuje stosowna tablica. My tego nie uczyniliśmy i musimy obejść się smakiem. Zza wielkiej drewnianej bramy  nie widać nawet kawałka pożądanego przez nas zabytku. Używając terminologii piłkarskiej jest piąta minuta gry i przegrywamy już 0:1.
Piłka nadal jest jednak w grze. W Borzychach krzepimy się pod sklepem Królem i ciastkami, ale zmasowany atak os każe się nam stamtąd szybko wynosić. Po 3 kilometrach docieramy do Starejwsi. Czeka tu nas kolejny rarytas: wspaniały siedemnastowieczny pałac Bogusława Radziwiłła, przebudowany w w XIX wieku w stylu neogotyku angielskiego. Równie piękne jest otoczenie pałacu: romantyczny park oraz oficyna i kordegarda. Właścicielem posesji jest Narodowy Bank Polski. Czasem brama jest otwarta i można podejść i obejrzeć pałac z bliska, a nawet zajrzeć do środka i podziwiać niezwykłe neogotyckie wnętrza - kiedyś mi się to udało. Ale teraz brama jest zamknięta na głucho i próby skontaktowania się z recepcją nie dają żadnego rezultatu. Wygląda, że wszyscy łącznie z dozorcą wyjechali na wakacje. Przed przerwą tracimy zatem drugiego gola i przegrywamy już 0:2! Na osłodę zaglądamy do  neogotyckiego kościoła po drugiej stronie szosy.
Maszerujemy drogą gruntową do Poszewki. To bardzo ładny, malowniczy fragment dzisiejszej trasy, wśród złotych pól i niewielkich zagajników. W Poszewce znajdujemy sklep: wylegujemy się popijając piwo. Maszerujemy szosą do Żeleźnik i w końcu lądujemy w dużej gminnej wsi Miedzna. Chcielibyśmy coś przekąsić. Zostajemy skierowani do jednego z dwóch barów, mieszczącego się w dużym betonowym budynku w centrum. Czas zatrzymał się tu na latach siedemdziesiątych: zamawiamy pierogi,  pani przyjmuje zamówienia pojedynczo i sama je przyrządza, co wydłuża wydawanie posiłków w nieskończoność. Ania otrzymuje pierogi z mięsem zamiast z serem i rezygnuje. Magda idzie na autobus do Warszawy, Artur wciąż czeka na swoją porcję. Autobus nie przyjeżdża, prawdopodobnie w ogóle dziś nie jeździ, co przy dzisiejszym braku szczęścia wydaje się dość zrozumiałe. Magda postanawia łapać autostop do Węgrowa, ale droga, którą wybiera jest nieprzejezdna i musi wrócić. W rezultacie po godzinie jest w tym samym miejscu, z którego wyruszyła.  Zza ogrodzenia oglądamy niepozorny, drewniany dworek w Miedznej. W tym miejscu w XVIII wieku stał zameczek, pozostały po nim fortyfikacje i podziemia. Nie zobaczymy tego wszystkiego, bo brama jest zamknięta. A więc kolejny stracony gol, przegrywamy 0:3!
W końcu Magdzie udaje się złapać stopa. Idziemy w trójkę pięknymi polnymi drogami wśród pól owsa i żyta. Idziemy na azymut, trochę mylimy drogę, znosi nas w stronę Jartyporów. Odnajdujemy się na mapie, maszerujemy polną drogą do Chmielewa. Zapadł zmrok. Jest czas żniw, w oddali pracują kombajny. Na niebie pojawił się ogromny księżyc.


   
Starawieś - pałac Bogusława Radziwiłła, przebudowany w 1840 roku przez Sergiusza Golicyna w stylu neogotyku angielskiego. Obok park krajobrazowy, oficyna i kordegarda. Tyle udało się dostrzec zza bramy...



Pałac w Stararejwsi - zdjęcie wykonane w sierpniu 2011 roku. W palacu mieści się ośrodek szkoleniowy NBP. Czasem brama jest otwarta i można wejść na teren parku. Należy koniecznie zajrzeć do środka pałacu i obejrzeć unikalne, neogotyckie zdobienia.   



Starawieś - właśnie straciliśmy drugą bramkę, jest już 0:2...



Starawieś - neogotycki kościół św. Michała Archanioła



Okolice Miedznej. 



Okolice Miedznej. Wielkie pola żyta. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz