Schronisko młodzieżowe w Ciechanowie było naszą bazą podczas długiego majowego weekendu. Trasa pierwszomajowej wycieczki rozpoczyna się w Gołyminie-Ośrodku, dokąd dojeżdżamy busem. Nawiasem mówiąc bilet jest niewiarygodnie drogi - przejazd dwudziestodwukilometrowego odcinka z Ciechanowa kosztował 11.20 zł, czyli więcej niż bilet z Warszawy do Pułtuska!
Atrakcją Gołymina jest kościół gotycki, częściowo przebudowany w XIX wieku. Z tego też okresu pochodzi rzadka na Mazowszu drewniana konstrukcja chóru i sufitu w nawie głównej. Trasa naszej marszruty wiedzie szosą na zachód do Nowego Kałęczyna i dalej do Ruszkowa. Za Ruszkowem szosa się na szczęście kończy: podążamy droga żwirową i po kilku kilometrach docieramy do Ciemniewa. Skręcamy teraz na południe: idziemy polną drogą wzdłuż łąk pokrytych kwitnącym mniszkiem, pól i rzadkich siedzib ludzkich. To mazowiecka wersja śródziemnomorskiej idylli: z krajobrazu emanuje jakiś metafizyczny spokój, którego nie naruszają ani pomruki burzy, ani krótkotrwałe, gwałtowne opady.
W końcu docieramy do Koźniewa Wielkiego. Znajduje się tu jeden z najciekawszych drewnianych dworów na Mazowszu. Zbudowany w XVIII wieku zachwyca detalem architektonicznymi, naśladującym dekoracyjne zdobienia w tynku. Tak właśnie musiały wyglądać szlacheckie siedziby w dawnych czasach, gdy głównym budulcem było drewno. Takich dworów zachowało się na Mazowszu zaledwie kilka. W budynku mieściła się niegdyś szkoła, obecnie stoi pusty i niestety popada w ruinę.
Trasa wycieczki biegnie dalej na północny zachód. przez Łysaki do Sońska, gdzie warto obejrzeć neogotycki kościół i dalej do wsi Gołotczyzna. To tu w niewielkiej willi Krzewnia mieszkał pod koniec życia pisarz i społecznik Aleksander Świętochowski. Na terenie parku znajduje się też dworek Aleksandry Bąkowskiej, właścicielki majątku, założycielki szkół rolniczych w Gołotczyźnie. Dworek mieści Muzeum Pozytywizmu. Odtworzono wystrój dworku z początku dwudziestego wieku, zgromadzono też pamiątki po pisarzu i Aleksandrze Bąkowskiej, a także kolekcję tkanin i portretów. W Gołotczyźnie kierujemy się na przystanek kolejowy i pociągiem naszych ulubionych Kolei Mazowieckich wracamy do Ciechanowa.
XVI-wieczny kościół w Gołyminie-Ośrodku. Wybudowano go w stylu gotyku mazowieckiego, ale w XIX i XX w. był wielokrotnie przebudowany i rozbudowany.
Malownicze chałupy w Ruszkowie
Chałupa w Ciemniewie
Okolice Ciemniewa
Ukwiecone łąki w pobliżu Woli Ostaszewskiej
Okolice Woli Ostaszewskiej
Niezwykły drewniany dwór w Koźniewie Wielkim. Szczególną uwagę zwracają detale architektoniczne udające zdobienia murowane.
Koźniewo Wielkie. Drewniany dwór, widok na elewację tylną.
Koźniewo Wielkie.
Sońsk. Łowienie ryb w Sonie.
Gołotczyzna. Dworek Aleksandry Bąkowskiej z początku XX wieku.
Gołotczyzna. Wilia "Krzewnia". W latach 1926-37 mieszkał tu Aleksander Świętochowski.
Bardzo ładne zdjęcia. Ta okolica jest tak pokazana, jakby to były najbardziej interesujące szlaki dla zagranicznych wycieczek spragnionych wiejskości polskiej. No sielsko-anielsko! Szczególnie dworek drewniany mnie ujął. Piękny! Ech, szkoda, że marnieje...
OdpowiedzUsuńMagda
Apeluję do gminy Sońsk i władz regionu ciechanowskiego oraz ludzi dobrej woli o ocalenie i uratowanie tego jakże polskiego i niezwykle ważnego i cennego architektonicznie dworu drewnianego w Koźniewie Wielkim! To polska perła!!! Perła naszych ziem! Powinna wrócić do dawnej świetności, ktoś powinien go uratować! Przecież dziś murowane pałace i dwory kupują Ci, których stać na to i adaptują przy zachowaniu wszystkich szczegółów regionalnych na pensjonaty, ośrodki kultury!
OdpowiedzUsuń