Postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądają postępy wiosny w Puszczy Kampinoskiej. Na Marymoncie wsiadamy do autobusu odjeżdżającego do Nowin. Po godzinie wyruszamy szlakiem żółtym na południe do Krzywej Góry. Pogoda nie zachęca do spacerów. Jest zimno, wieje silny wiatr, a po kilkunastu minutach zaczyna padać deszcz. Potem w ciągu dnia pogoda zmienia się wielokrotnie. Wkraczamy do pięknego boru sosnowego, którego fragmenty liczą już sobie niemal dwieście lat. Po prawej stronie rysuje się przed nami potężny stok Krzywej Góry, stanowiący obszar ochrony ścisłej. Podążając czerwonym szlakiem na wschód docieramy do nieczynnego już gospodarstwa należącego do dyrekcji KPN. W okresie dwudziestolecia międzywojennego mieściła się tu stacja turystyczna PTTK, a w czasie wojny placówka niemieckiej żandarmerii, strzegącej granicy między Rzeszą i Generalną Gubernią. Po kolejnych dwóch kilometrach docieramy do Dębu Profesora Kobendzy. Idziemy grzbietem wydmy przez Kozie Góry. To jeden z najbardziej malowniczych fragmentów Puszczy Kampinoskiej: wysokie wydmy przypominają Beskidy, pod nami po prawej stronie rozciąga się piękny bagienny las olszowy. Dzielnie przetrzymujemy kolejną porcję deszczu i gradu i docieramy do Górek Mieszkaniec wsi opowiada nam o zmaganiach wiernych z miejscowego kościoła z milicją i władzami w latach 80 XX wieku. Pamięć o tych wydarzeniach wciąż żyje, mimo że upłynęło od nich już trzydzieści lat.
Za Górkami wychodzi słońce i urządzamy dłuższy odpoczynek. Arturowi śpieszy się do Warszawy i idzie szybciej. Reszta na szczęście nigdzie śpieszyć się nie musi. Za Obszarem Ochrony Ścisłej "Zamczysko" szlak czerwony wiedzie nas grzbietem Karpackich Gór. Po prawej, południowej stronie podziwiamy połacie kaczeńców na bagnie Pożar. To kolejne wyjątkowo malownicze miejsce. Odbijamy od czerwonego szlaku i przechodzimy wąską ścieżką przez bagno. Po drodze znów zaczyna padać. Mijamy niewielką wieś Szymanówek i po kilku kolejnych kilometrach docieramy do Leszna.
Dotarliśmy już do celu wycieczki. Właśnie uciekł nam autobus 719 i mamy godzinę czasu do następnego. Odwiedzamy pizzerię mieszczącą się tuż obok pętli autobusu. To świetna i niedroga knajpa, warta szczególnego polecenia zarówno miłośnikom wędrówek, jak i wszystkim lubiącym dobre jedzenie. Specjalnością zakładu jest zupa z borowików podawana w chlebowych czarkach. Cudowne! Równie pyszne są pizze i makarony. Pochłonięci jedzeniem i - co może się wydawać zaskakujące - rozmową o sprawach ostatecznych i panu Bogu - zapominamy o całym bożym świecie i ucieka nam kolejny autobus...
Nieczynna osada służbowa Kampinoskiego Parku Narodowego w pobliżu Krzywej Góry.
Żołnierska mogiła. We wrześniu w okolicach Krzywej Góry polskie oddziały wycofujące się bo bitwie nad Bzurą do Warszawy zostały zaatakowane przez niemieckie lotnictwo.
Ewa znów zadbała o nasze żołądki
Dąb profesora Kobendzy jest - wedle przewodnika Lechosława Herza - najbardziej znanym drzewem Puszczy Kampinoskiej. Liczy sobie około czterystu lat. Nadano mu imię profesora Kobendzy, botanika i badacza Puszczy.
Na południe i północ od Kozich Gór rozciąga się Obszar Ochrony Ścisłej Krzywa Góra. Obszary położone na południe obejmują torfowiska, prezentujące się wyjątkowo malowniczo wczesną wiosną.
Obszar Ochrony Ścisłej Krzywa Góra
Północną część Obszaru Ochrony Ścisłej Krzywa Góra obejmują wydmy porośnięte borem mieszanym
Las olchowy w pobliżu kanału Łasica
Kanał Łasica przekopano w II połowie XIX wieku w celu osuszenia okolicznych torfowisk. W czasie II wojny światowej stanowił granicę między Rzeszą Niemiecką (północ) i Generalną Gubernią (południe).
Bór sosnowy w okolicach Zamczyska...
A już kilkaset metrów dalej wspaniały las brzozowy...
Lasy olsowe na bagnie Pożary w okolicach wsi Szymanówek. Jeden z bardziej malowniczych fragmentów Puszczy Kampinoskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz